Jakiś czas temu Mati opisał swoje bolesne doświadczenia z pewnym tanim Châteauneuf-du-Pape, które zakupił w Carrefourze przy ul. Szparagowej. Ostatnio również odwiedziłem Carrefour, ale inny – zlokalizowany przy ul. Rzgowskiej (w Centrum Handlowym Guliwer).
Może to kwestia odpowiedniego nastawienia, a może także i szczęścia – Carrefour’owy wybór Matiego nie był udany, tymczasem ja znalazłem kilka ciekawych butelek, w przyzwoitej cenie. W przeciwieństwie do Matiego, nie były one jednak podejrzanie tanie :).
Carrefour, podobnie jak inne hipermarkety, oferuje całą paletę gam popularnych marek. Firma Julio & Ernesto Gallo mogłaby tam otworzyć osobne stoisko – wszelkiej maści Zinfandele, Cabernet Sauvignon, kupaże, a także seria Turning Leaf – do wyboru, do koloru. Co ciekawe, cena w przypadku J&EG była naprawdę zaskakująco niska – większość butelek nie przekraczała 25 zł (podczas gdy w Almie ceny tych win zaczynały sie od 30 zł). Duży plus.
Trudno odejść od stoiska z winami z pustymi rękoma, jednak z uwagi na charakter sklepu, postanowiłem wybrać wino sprawdzone – L’Heritage de Carillan 2008 (Cabernet Sauvignon). Wino powędrowało do koszyka, tymczasem ja zanurkowałem w najciekawszą półkę, z najlepszymi winami francuskimi.
Owa półka (a w zasadzie kilka półek – był to jednak nieduży fragment całej oferty) skrywała kilka ciekawych butelek, m.in. Marquis de Saint-Estèphe 2005 za 54 zł, czy też Château Desmirall 2002 Grand Cru Classé za 109 zł, a także Château Haut l’Artigue AOC Pessac-Leognan za 50 zł. Wedle ocen, jakie udało mi się znaleźć w Internecie, są to całkiem niezłe wina. Oczywiście zawsze można sparzyć się tak, jak Mati, dlatego dobrze jest kupować droższe wina, będąc zaopatrzonym w netbooka/palmfona/jakiekolwiek urządzenie, które jest w stanie przeglądać CellarTrackera, tudzież Cork’d ;). Z doświadczenia wiem, że sprzedawcy na ogół nie dziwią się tego typu zachowaniom – sprawdziliśmy to w wielu sklepach :).
Podsumowując, Carrefour to bardzo dobre miejsce do kupowania win popularnych i sprawdzonych, natomiast z pewną rezerwą należy podejść do win droższych. Nie oznacza to jednak, że nie można znaleźć tam ciekawych butelek – trzeba po prostu uważać.