Polskie wino, to (nie) jabol?
Po chwili namysłu postanowiłem, że pierwszym winem, jakie opiszę w niniejszym blogu, będzie wino…z Polski! Jeśli sądzisz, Czytelniku, że mówię o popularnych w pewnych kręgach „winach” rodzaju Alpagi, Komandosa czy Leśnego Dzbanu, to jesteś w błędzie. Choć Polska potęgą winiarską nie jest (i raczej się nią nie stanie, chyba, że globalne ocieplenie zmieni nasz kraj nie do poznania…) to warto zwrócić uwagę na ambitne, acz stosunkowo nieliczne, próby wprowadzenia na rynek prawdziwych polskich win.
Mati znalazł na stronach sklepu Wina.pl dwa polskie wina; oba wyprodukowane przez Winnice Jaworek. Choć cena okazała się dość wygórowana, postanowiliśmy spróbować. O Cabernet Merlot, które wybrał Mati, może będzie Ci dane przeczytać tutaj – tak czy siak, opinia Matiego nie była zbyt pochlebna (możesz znaleźć ją na cork’d), tymczasem mnie przypadł w udziale Riesling z tego samego rocznika.Czytaj więcej