Añada, czyli nie tylko solera #sherryweek

„Na degustacji sherry jakiś czas temu prowadzący powiedział, że w Jerez nie istnieją wina rocznikowe” — takimi słowami Michał Gawłowski otworzył degustację 12 sherry z pojedynczych roczników w Łaskawości Tytusa, którą kończymy tegoroczny #SherryWeek.

Jerez utożsamiane jest dziś właściwie wyłącznie z winami dojrzewającymi w solerze, dynamicznym systemem dojrzewania wina, w którym beczki co roku uzupełniane są nowym, młodszym winem. W efekcie butelkowane sherry są ewoluującą miksturą roczników, nierzadko ponad stu. Korzyścią jest stabilność stylu i jakości z roku na rok. Wadą lub może bardziej efektem ubocznym, rozpłynięcie się tożsamości rocznika i terroir. Ale nie zawsze tak było, i — co pokazała prowadzona przez Michała degustacja — dziś też nie musi tak być.

Czytaj więcej

Lustau Fino Jarana #sherryweek

Zbliżamy się do końca #SherryWeek. Przez ostatnie 5 dni pisałem o winach z wyraźnym utlenieniem. Nie można jednak pominąć w tym dyskursie fino — stylu od którego wszyscy zaczynają, a ja bardzo chciałbym, by zdecydowanie częściej do niego wracać.

Tym razem znów sięgamy po Bodegas Lustau i serię Solera Familiar prezentującą wszystkie style sherry w modelowym wręcz wydaniu, do której mam dużo sympatii — a tym samym w kieliszku ląduje fino Jarana.

Czytaj więcej

Lustau Palo Cortado Peninsula #sherryweek

Na piąty dzień #SherryWeek pozostał nam jeszcze jeden wytrawny rodzaj sherry o ciemnej barwie i utlenionym charakterze: palo cortado. Pozostając z Bodegas Lustau sięgnijmy po drugie wino z serii Solera Familiar, która u tego producenta pokazuje wszystkie style sherry w modelowym wręcz wydaniu — Peninsula.

Wczoraj napisałem, że amontillado jest najbardziej różnorodnym stylem sherry, ale jeśli miałoby się z czymś pojedynkować, palo cortado jest godnym przeciwnikiem. Na pytanie czym jest palo cortado mógłbym w sumie powiedzieć: licho wie — i nie byłaby to zupełna nieprawda. Kryje tajemnice i nieoczywistości, otacza je też wiele legend. Do tego stopnia, że doczekało się… filmu dokumentalnego, Jerez & el misterio del Palo Cortado.

Czytaj więcej

Lustau Amontillado Los Arcos #sherryweek

Po dwóch dniach słodyczy w ramach #SherryWeek, w czwartek wracamy do wytrawności i zataczamy koło. Zaczynając od wytrawnego oloroso przeszliśmy przez oloroso cream i słodzone amontillado, pora więc postawić „kropkę nad i” z Lustau i wytrawną wersją amontillado — Los Arcos.

Stojąc w rozkroku między dwoma światami, amontillado jest dla mnie najciekawszym i najbardziej różnorodnym stylem sherry. Wybitnie uniwersalnym w łączeniu z jedzeniem, a przy swoich wielu twarzach — takim, od którego nigdy nie wieje nudą.

Czytaj więcej

Williams & Humbert A Winter’s Tale #sherryweek

W trzecim dniu #SherryWeek wciąż zostajemy z Bodegas Williams & Humbert. Teraz, dla odmiany, odchodzimy od oloroso. Zostajemy natomiast przy winie słodkim.

Wczorajsza Canasta była sherry typu cream, które w skrócie opisałem jako oloroso dosłodzone słodkim winem z gron pedro ximénez aż do osiągnięcia słodyczy w okolicach 130 g/l cukru. To pewne uproszczenie, choć niewielkie. W przypadku tytułowego A Winter’s Tale — wina w stylu medium — o opis definiujący jednocześnie całą kategorię jest już trudniej. Weźmy zatem byka za rogi i popatrzmy na dwa rodzaje win dosładzanych, vinos generosos de licor, czyli medium i cream, nieco uważniej.

Czytaj więcej