Tag: Lidl

Kwasy w stanie kompletnej równowagi

„173 gramów naturalnych cukrów i kwasy w stanie kompletnej równowagi” — takimi słowami na kontretykiecie przywitał nas Royal Tokaji Aszú 5-puttonyos 2009 z nowej oferty węgierskiej Lidla. Ostatnio rzadko trafiają nam w ręce dyskontowe wina, do Lidla sięgamy głównie po wybrane butelki z polecenia. Oferty węgierskiej jednak sobie nie odmówiliśmy, zwłaszcza po miłych wspomnieniach edycji zeszłorocznej.

Rok temu na półkach polskich sklepów tokaju aszú zabrakło, choć u Madziarów i na Słowacji były swobodnie dostępne. W tym roku Lidl nie zapomniał i o nas, wrzucając na półki 5-putniowe aszú od bardzo znanego, jak również cenionego producenta — Royal Tokaji. Cena 69.90zł zaiste atrakcyjna, zważywszy, że u regularnego dystrybutora kosztuje ponad dwukrotnie więcej. Szczególnie, że zgodnie z tym, co ustalił Wojtek Bońkowski, mamy do czynienia z tym samym winem, a nie drugą etykietą wyprodukowaną na potrzeby sieci Lidl, jak w niedawno dyskutowanym przypadku Patriciusa i tokaju dla Tesco.

Czytaj więcej

Zmasowany atak Bordeaux w Lidlu z wisienką na torcie

Na ostatniej, październikowej, degustacji Lidla, którą szczegółowo opisała Ewa WieleżyńskaWojtek Bońkowski, nie mieliśmy okazji się pojawić. Podobnie jak w wielu innych przypadkach, wyrwanie się w środku z tygodnia okazało się przeszkodą nie do pokonania. Tym razem jednak się udało i dziś w restauracji Tamka 43 w Warszawie mieliśmy przyjemność spróbować nowej francuskiej oferty Lidla, która — zgodnie z zapowiedziami — dziś pojawi się na półkach.

Podobnie jak ostatnio, Lidl utrzymał branżową formę degustacji. Bez fajerwerków i niebieskich świateł (alleluja!), bez celebrytów i udziwnień. W zamian wino z karafek i Michał Jancik do dyspozycji degustujących. Forma degustacji bardzo mi się podobała. Było cicho, spokojnie, bez tłumów rozpychających się łokciami i przedstawienia dla bliżej nieokreślonej grupy docelowej. Można było w spokoju pastwić się nad butelkami, a o to przecież w tym chodzi. Żeby nie było tak różowo — wina generalnie były za ciepłe. O ile białe w toku degustacji od leżenia w kubełkach z lodem nabrały akceptowalnej temperatury (na początku były również zdecydowanie zbyt ciepłe), tak czerwonym ten los nie był dany. Wydaje mi się, że w wielu przypadkach nieco inna temperatura podania bardzo by pomogła.

Czytaj więcej

Lidl kontratakuje, czyli pierwsze starcie z Sangiovese

Zachęcony licznymi eksperymentami Matiego postanowiłem poeksperymentować z winami Lidla. Chociaż na wina z tej sieci sklepów poświęciliśmy osobną stronę, opisywane przeze mnie wino w pełni zasługuje na osobny wpis. Mowa o Chianti Corte Alle Mura DOCG za 18 zł, które nabyłem i degustowałem 2 dni temu, jeszcze przed tragicznymi wydarzeniami z dnia wczorajszego, ale na jego opis zdecydowałem się dopiero teraz.

Niesamowicie ciekawy, jak na tak tanie wino, aromat – zawierający nuty śliwki i czekolady, jak również mokrego drewna. Po dekantacji ujawniły się również delikatne aromaty owocowe, jednak były one słabo wyczuwalne. W smaku wino to było również całkiem wyraziste, z naprawdę długim, jak na tę cenę, finiszem.
Reasumując – dobre wino w świetnej cenie. Nie jest to może mój ulubiony smak, ale z pewnością warto spróbować go, zwłaszcza z klasycznie przyrządzoną wołowiną z cebulką. Zasłużone 87/100.

Pijąc przy najbliższej okazji kieliszek wina, zastanówmy się przez chwilę, jak kruche jest ludzkie życie i jak niezwykle trzeba cenić każdą chwilę, każdy dzień. Pomyślmy o tych, których już nie ma wśród nas.