Pociąg do Barolo
Dosłownie chwilę temu pisaliśmy, że okazji do pogłębiania zażyłości z Barolo chciało by się więcej (choć ostatni rok był przełomowy), a tu już luty zaczyna tegoroczne przygody z impetem degustacją w ciemno dziesięciu owych. Rzecz jasna to znów sprawka Michała Misiora z Wine Trip Into Your Soul, który nawet na moment nie zwalnia tempa i mógłby śmiało rozważyć sprzedaż abonamentów i karnetów na swoje degustacje.
Na prężenie muskułów i opisywanie butelki po butelce jesteśmy zbyt ciency w uszach. Notatki dla siebie i własnej edukacji zrobiliśmy staranne, ale Wam, drodzy Czytelnicy, polecamy obszerną i świetnie napisaną relację Roberta z Naszego Świata Win, który na Piemoncie zjadł dużo więcej zębów niż my. Zamiast tego chcemy podzielić się z Wami odkryciami, zawodami i niespodziankami.