Tag: Rancio

Rancio z babką — smaki regionu z Winnymi Wtorkami

Do grzebania w regionalnej kuchni w tym odcinku WInnych Wtorków zagonił nas Sławek z Enoeno. Sprawa okazała się wcale niełatwa. Łódź, jaką dziś znamy, wyrosła z Łodzi przemysłowej, a tej historia sięga wyjątkowo niewiele wstecz, raptem do początków XIX wieku. Choć dziś Łódź w znacznej większości zamieszkują Polacy,  wiodący wkład w rozwój regionu miały cztery kultury: polska, żydowska, niemiecka i rosyjska. Nasze miasto to tygiel kultury, w którym trudno jednoznacznie przyszpilić, czym właściwie jest kuchnia regionalna. Widoczny wpływ kuchni Kresowej w rodzinnym gotowaniu również nie ułatwiał zadania.

Szperając w źródłach za regionalnymi inspiracjami kulinarnymi trafialiśmy albo na dania, których korzenie niewiele wspólnego mają z Łodzią (popularne w łódzkiem prażoki ze skwarkami w różnych postaciach znane są chyba w całej Polsce), niełatwo je łączyć z winem (zalewajka, czy zupa chrzanowa), bądź trudno potraktować jako samodzielną potrawę (kapusta z grochem, czarne, czy pasztetowa).

Czytaj więcej

Za tłumem, ale pod prąd — wino do jajka

O winie do jajka piszą wszyscy i wszędzie. Pisze Winicjatywa, pisze Kuba Janicki, Kuba Małecki wyłamuje się z kanonów i uderza w Jurę, a Nasze-wina.pl z tematu wykluło nawet szeroko zakrojony panel degustacyjny.

W panelu uczestniczyliśmy również i my. W Łodzi w 8 osób zdegustowaliśmy 10 win, w tym 2 czerwone (sic!). Winem panelu został Georg Breuer Riesling Charm 2011 od Mielżyńskiego, który choć smaczny (ale w swej cenie ma mocną konkurencję, zdecydowanie wolałbym Fausta), do jajka był jedynie mniejszym złem, a nie dobrą parą.

My do jajka idziemy bardziej z kanonem, choć i nieco pod prąd. Przyjęło się, że do sprostania jajku, które stawia liczne wyzwania — białko, żółtko i, o zgrozo, majonez — niezłym wyborem jest sherry. Kuba skoczył do Francji w bok do Jury, my natomiast skoczymy w bok również do Francji, ale gdzie indziej.

Czytaj więcej