Z Cantorem na pierwszego grilla
Choć sezon w pełni, słońce świeci, pogoda idealna do siedzenia na powietrzu i picia tarasowych win, nam dopiero teraz udało się wyjechać na parę dni i wyrwać się ze szponów betonowych bloków i miejskiego biura. Grzechem byłoby nie skorzystać z okazji i nie rozpocząć tym samym sezonu letniego grillowania.
Mimo pełnej świadomości, że zarówno do grillowanych mięs jak i warzyw wino jest nieocenionym kompanem, zawsze sięgaliśmy po gaszące pragnienie piwo domowego wyrobu. Tym razem jednak zabraliśmy na weekend kilka win z zamiarem wypicia ich na świeżym powietrzu, a wśród nich m.in. różowe Cantor 2015 z Domu Bliskowice, o którym entuzjastycznie pisałem już w kontekście Łódzkiego Festiwalu Win Polskich.