Tag: Alzacja

Winny tydzień po francusku, z Napoleonem w tle

Kolejny tydzień dobiega ku końcowi, a ja, otrząsnąwszy się po problematycznym Toro (brrr….) postanowiłem, w starym dobrym stylu po prostu kupić, a następnie spożyć wino. Tak się jakoś złożyło, że moim łupem padły dwie flaszki w rozsądnej cenie — alzacki riesling i syrah z Rodanu. Obie butelki przyzwoite, a dlaczego — o tym już za chwilę.

Butelka pochodząca ze wschodnich rubieży Francji to Dopff & Irion Riesling 2010. Ponoć stosunkowo popularna alzacka marka, niemniej jednak nie miałem z nią nigdy do czynienia. Riesling nie należy do moich ulubionych szczepów, ale nie oznacza to wcale, że celowo rieslingi pomijam — w takich sytuacjach zawsze staram się więcej dowiedzieć na temat szczepu i poznać jego naturę, typowe nuty zapachowe i charakter, po czym tak zdobytą teorię stosuję w praktyce. Tak też stało się tym razem, a wino postanowiłem spożyć razem z Matim, który jest z pewnością większym entuzjastą rieslingów. Miałem więc nadzieję, że jego entuzjazm udzieli się również mnie.

Czytaj więcej

Wineshopping, czyli Krzysiek na zakupach – Chateau Rouge

Przez ostatnie kilka miesięcy odwiedziliśmy wiele łódzkich sklepów z winami, choć cały czas sporo czeka na odwiedzenie i/lub opisanie na niniejszym blogu. Możemy jednak z pewnością powiedzieć, że jeden z obszarów Łodzi zasługuje na szczególną uwagę – mowa o prostokącie, którego boki wyznaczają ulice Piotrkowska, Traugutta, Kilińskiego i Piłsudskiego. W tym stosunkowo niedużym obszarze znajduje się aż 6 (jak do tej pory odnalezionych) sklepów z winami: Wina i szampany, Skład win i alkoholi, Alma, Jak pragnę wina (wedle strony firmowej otwarcie już niedługo), a także Pinot i tytułowe Chateau Rouge.
Sklep Chateau Rouge oferuje głównie wina francuskie – wina z innych krajów można policzyć na palcach obu rąk. Wybór jest całkiem szeroki – szczególną uwagę warto zwrócić na wina z Alzacji, spośród których zdecydowałem się na kupno Gewurztraminera od Meyer-Fonné. Oprócz tego można znaleźć Rieslingi i Pinot Noir tej i innych marek – wybór naprawdę ciekawy.

Nie mogłem nie zauważyć całkiem zróżnicowanej (w porównaniu do pozostałych sklepów) oferty białych win słodkich – Sauternes i podobnych. Wśród nich można znaleźć butelki ciekawe, np. Domaine du Haut Montlong 1989 & 1990. Zakupiłem jedną z nich właśnie dziś (1989) – jest to, jak do tej pory, najstarsza butelka, zarówno w zbiorach moich, jak i Matiego.

W Chateau Rouge można rzecz jasna znaleźć także dobre czerwone Bordeaux, np. z apelacji Margaux. Widziałem też sporo szampanów, jednak nie analizowałem dogłębnie oferty pod tym kątem, ponieważ szukałem nieco innych butelek ;). Mogę jednak z czystym sumieniem stwierdzić, że Chateau Rouge, obok Win i szampanów, a także Winnic Francji, jedno z lepszych miejsc do poszukiwania win francuskich.

Białe przed czerwonym

Po ostatnim wpisie dotyczącym Chardonnay, Czako w jednym z komentarzy napomknął o Rieslingach. Na ten szczep również przyszła pora – po prawdzie, zupełnie przypadkiem.

Ostatnio piliśmy głównie wina czerwone, co nie znaczy, że na półeczce nie pojawiały się butelki z jasnym trunkiem. Pewnego dnia, gdy dotarły do mnie z kuchni zapachy kurczaka duszonego w karmelu, sałaty w oliwie z odrobiną czosnku i ryżu, pod wpływem impulsu zdecydowałem o wyjęciu jednej z białych butelek. Mając do wyboru Sauvignon Blanc, Chablis oraz własnie Rieslinga, padło na tego ostatniego. Pod młotek… znaczy, na stół… poszła butelka Domaine Riefle 2007 z Alzacji.

Czytaj więcej