Tag: Rondo

Różowy czwartek — Rosé 2015 z Winnicy Nad Jarem

Winny Wtorek w tym tygodniu upłynął pod znakiem polskich win różowych za sprawą Agaty i Wojtka z Winniczka. My, choć na wtorek się spóźniliśmy, również polskiego różu nie mogliśmy sobie odmówić.

Niewielką Winnicę Nad Jarem ze Złotej pod Sandomierzem prowadzą Sylwia i Mateusz Paciurowie, którzy w 2009 roku na 82 arowej działce posadzili swoje pierwsze krzewy winorośli – Biankę, Hibernala i Muskat Odeski. Niewiele później do tego towarzystwa dołączył Regent, Rondo i Zweigelt, a praca w winnicy z odskoczni od codzienności szybko stała się ich życiową pasją pełną parą. Mieliśmy przyjemność zapoznać się z bieżącym rocznikiem kilku win na ostatnim Festiwalu Win Letnich w Łodzi, na którego pierwszej edycji rok wcześniej zresztą Winnicę Nad Jarem poznaliśmy, również zapamiętując nad wyraz ciepło.

Czytaj więcej

W kieliszku wycieczka na Srebrną Górę

Polskie wina to u nas na blogu rollercoaster. Zaczęło się dawno, dawno temu od prób z Winnicą Jaworek. Do dziś nie wiem, czy to efekt kompletnego braku porównania i doświadczenia wtedy, czy faktycznej kiepskiej formy win. Jakiś czas później nastało olśnienie pod wpływem degustacji win Płochockich, a potem wielkie rozczarowanie przy historii z Herbowym. W międzyczasie dopadły nas drobne uniesienia w związku z Jaworkowym Pinotem i Acolonem, którymi uraczył nas Maciek Nowicki.

Patrząc uczciwie, próbka statystyczna to mizerna. Na zeszłoroczny Konwent Winiarzy Polskich — choć się wybieraliśmy — nie udało nam się dotrzeć. Doświadczeń z polskim winiarstwem i jego płynnymi efektami mamy zatem niewielkie. Z tym większą chęcią i entuzjazmem przyjęliśmy nowinę, że wina z Winnicy Srebrna Góra pojawiły się w łódzkim Klubie Wino, a ponadto współwłaściciel winnicy — Mirek Kwiatkowski — poprowadzi degustację sześciu z nich.

O Srebrnej Górze napisali już wzdłużwszerz zarówno Wojtek Bońkowski, jak i Kuba Janicki. Recenzji na innych blogach też nie brakowało, a większość utrzymana była w podobnym tonie. Tym większe mieliśmy nadzieje.

Czytaj więcej

Polskość wita pod strzechy – po raz drugi

Drodzy Czytelnicy, witajcie po długiej przerwie 🙂 W zasadzie, przerwa dalej trwa. W wyniku działania okresu wakacyjnego i urlopów, ostatnie dwa Winne Wtorki przeleciały nam koło nosa. Z dala od dużych miast zdobycie butelek nie jest łatwe, a i czasu wcale nie było za wiele.

Tymczasem… Piotrek z bloga Białe nad czerwonym miał swoją przygodę z winami Jaworka, którą wspomina bardzo pozytywnie. Przypomniało to i mnie, że już kiedyś win Jaworka próbowałem. W czasach, gdy byłem jeszcze winnym podlotkiem i drapałem się w głowę, cóż właściwie znaczy, że wino jest krótkie.

Tym razem moje podniebienie gościło nie wino z Miękini, lecz produkt winnicy Płochockich, a dokładnie Rose 2010. Kupaż 50% Zweigelt, 30% Marechal Foch i 20% Rondo. Wg opisu: Lekkie, orzeźwiające wino różowe, o pięknej, nasyconej barwie, z subtelnym aromatem truskawki i maliny. W ustach żywa kwasowość i nieco mineralności, oraz dopełniający konstrukcję wina cukier resztkowy. Wino do picia zarówno samodzielnie jak i w połączeniu z lekkimi daniami.

Czytaj więcej