Luis Pato i musująca Baga z Bairrady

Leżąca na północy Portugalii Bairrada to region, który warto mieć na oku. Nie tylko nie brak tam ciekawych win, często jednoodmianowych (co w Portugalii jest bardziej wyjątkiem niż regułą) i z lokalnych szczepów winorośli, ale i nie brak ciekawych osobowości. Jedną z nich niewątpliwie jest Luis Pato, jeden z najbardziej znanych i najbardziej innowacyjnych winiarzy tego regionu. Nie będzie przerysowaniem stwierdzenie, że Luis Pato przywrócił Bairradę do życia.

Inżynier chemik z wykształcenia, gdy tylko przejął na początku lat osiemdziesiątych winnicę po ojcu, nie bał się eksperymentów, innowacji i zdecydowanych działań. Odszypułkowywał grona, co wówczas nie było popularną praktyką, wprowadził kontrolowaną temperaturę fermentacji, zielone zbiory, a w miejsce dużych beczek z drewna kasztanowego postawił na kadzie ze stali nierdzewnej i małe dębowe beczki. W międzyczasie nie przeszkodziło mu to posprzeczać się z urzędniczą stroną apelacji na tyle mocno, żeby większość swoich win wyprowadzić z oznaczenia DO Bairrada do szerszego regionalnego oznaczenia Vinho Regional Beiras. Wszystko to, by robić coraz lepsze wina, a znakiem rozpoznawczym Luisa Pato są wina z lokalnego czerwonego szczepu Baga. Jeśli Anselmo Mendes to Mr. Alvarinho, Luis Pato to bez cienia wątpliwości Mr. Baga.

Baga rośnie w Bairradzie od ponad 800 lat, ale przez ostatnie dziesięciolecia kojarzona była głównie z produkowanymi na masową skalę kiepskimi czerwonymi winami. Na przeciwległym biegunie były z kolei wina cierpkie, mało owocowe, a zarazem bardzo taniczne — potrzebujące lat by złagodnieć. Wielu winiarzy wybiera z Bagą drogę na skróty, mieszając ją z międzynarodowymi odmianami dla złagodzenia jej charakteru. Luis Pato skrótów nie uznaje i postawił sobie za cel wykrzesać z tego szczepu to, co najlepsze.

Baga to szczep bardzo wydajny, a wydajność nie idzie w parze z jakością. Jedną z metod ograniczenia wydajności, którymi winiarze mogą się posiłkować, są zielone zbiory – obcięcie części kiści tak, by spowodować lepsze dojrzewanie tych pozostawionych na krzewie. Tradycyjnie zielone zbiory przypadają na okres zwany véraison — moment, gdy winogrona zaczynają zmieniać kolor. Dusza inżyniera jednak i tutaj zachęciła Luisa Pato do eksperymentów. Od 2001 roku Luis praktykuje zbiory, które sam nazywa precyzyjnymi. Między tradycyjnymi zielonymi zbiorami a w pełni dojrzałymi owocami, winogrona zbiera również pod koniec sierpnia, mniej więcej 6 tygodni przed czasem. Nie są wtedy jeszcze w pełni dojrzałe, za to są idealne do produkcji win musujących.

Luis Pato Baga Rosé Brut jest właśnie takim winem. To robione metodą tradycyjną rosé, ale bardzo ciemne w barwie, jest czystą, musującą ekspresją Bagi. Fermentuje w stali nierdzewnej, a po drugiej fermentacji w butelce dojrzewa na osadzie przez prawie 9 miesięcy przed usunięciem drożdży i zakorkowaniem gotowego wina. W nosie bucha intensywnymi aromatami poziomek, czerwonych porzeczek i kwaśnych wiśni. Usta są w pełni wytrawne, mocno kwaśne, ale kwasem przyjemnie kojarzącym się z kwaśną wiśnią, poziomkowe, z nutami maliny i słodyczą soczystego owocu. Z zamkniętymi oczami wino przypomina w swoim charakterze bardziej lekkie wina czerwone, niż róż. Nie tylko pyszna Baga, ale jeszcze z bąbelkami? My jesteśmy bardzo na tak!

Jeśli zainteresujecie się winami Luisa Pato, koniecznie zainteresujcie się również winami jego córki – słynnej już Filipy Pato. Podobnie jak ojciec, jest chemikiem z wykształcenia i podobnie jak ojciec wierzy w Bagę, ale podąża własną drogą, jej wina mają swój indywidualny sznyt i wypracowała sobie już znaną i cenioną na świecie własną markę. Zapytana, czemu nie chciała pracować u ojca odpowiada: „Chciałam, ale wino jest jak wirus – zaraźliwe. Chciałam eksplorować inne terroir Bairrady bez ograniczeń.”. Ograniczeń w jej winach nie ma, jest za to pozytywne szaleństwo, którego koniecznie trzeba spróbować.

Źródło wina: zakup własny autora (Atlantika, 50zł). Importerem win Luisa i Filipy Pato jest Atlantika, wina kupić można przez bezpośredni kontakt z importerem, w Portucale w Warszawie i w sklepach współpracujących z importerem.