Miesiąc: wrzesień 2012

Winne Wtorki — wspomnienie o Montalcino

Winne Wtorki u nas ostatnio posuchą stoją — mało notek, a co gorsza, mało faktycznie zdegustowanych win. Gdybym mógł usprawiedliwiać jedynie brak notek, na pewno bym to zrobił, ale usprawiedliwiać brak degustacji już trudniej.

Tematem dzisiejszych Winnych Wtorków były wina z Montalcino. Preferowalnie Brunello, ale i Rosso mogło zagościć w kieliszkach. W moim wykonaniu pusto. Głównie z powodu winnej dziury budżetowej głębszej niż stosowne kieliszki do Brunello, a wszak Montalcino nie przystoi szukać po taniości.

Notka więc nieco alternatywna, ot, moje malutkie, parozdaniowe wspomnienia. O Brunello właśnie. Bo Brunello zajmuje w mojej winnej przygodzie bardzo ważne miejsce, było dla mnie winem na swój sposób przełomowym.

Czytaj więcej

W winnej Łodzi się powodzi, czyli o festiwalu Vinho Verde

Nasze rodzinne miasto – Łódź – zagłębiem winiarskich wydarzeń niestety nie jest. Szczególnie, gdy za punkt odniesienia przyjąć Warszawę, lub Poznań, w którym ostatnio pojawiło się kilka ciekawych winnych inicjatyw. A właściwie, to nie była do niedawna, bo ostatnio coś się zaczęło zmieniać na plus. Jednym z ciekawszych wydarzeń ostatnimi czasy był I Festiwal Vinho Verde zorganizowany w ramach łódzkiego festiwalu LatOFFmieście przez sklep winiarski Klub Wino i klubokawiarnię Spaleni Słońcem.

Zgodnie z nazwą, na festiwalu raczyliśmy się różnymi winami, których wspólny mianownik to, jakżeby inaczej, przynależność do grona win zielonych, czy też win młodych, jak zwykło się tłumaczyć ten znany portugalski zwrot. Choć wiele win pochodzących tej apelacji w istocie przyjmuje lekko zielonkawą barwę, zależnie od użytych szczepów, to w praktyce pojawiają się również wina różowe, jak i czerwone, co było widać także na degustacji. Szczególnie czerwone Vinho Verde budziło emocje, bo rzadko te rześkie wina na lato kojarzy się właśnie z tym kolorem.

Czytaj więcej